Wyjeżdżamy
Właśnie jesteśmy u Oli w Katowicach i nerwowo przeglądamy zapakowane rzeczy. Wszystkie dokumenty w dwóch kopiach pochowaliśmy w różnych bagażach, jedną kopię zostawiamy rodzicom Oli. Ważymy torby (mimo wcześniejszego zważenia każdej rzeczy, którą zabieramy). Pakujemy kanapki na drogę. Komentarz Oli: Reisefieber.
Za chwilę wsiądziemy do samochodu i pojedziemy do Wrocławia, skąd o 14:25 wylatujemy do Glasgow Prestwick International Airport. Stamtąd pociągiem do Paisley i pewnie taksówką do akademików w Thornly Park.
Nie wiem kiedy znów będziemy on-line, ale będziemy się starać możliwie szybko napisać co i jak po przylocie. Póki co: do zobaczenia!