Goście, goście :)

Posted in Szkocja on Kwiecień 3rd, 2010 by ethlinn – Komentarze są wyłączone

A właściwie jeden gość – moja mama. W połowie marca dzięki wizycie mamy pozwiedzaliśmy trochę Szkocji. Znów mieliśmy okazję pojechać do Edynburga i zwiedzić kolejną część podziemnego miasta. Pod tym względem Edynburg jest fascynujący – miasto zbudowane na dachach miasta.

Następnego dnia wybrałam się z mamą do Stirling (Tomek musiał niestety zostać w domu). Tuż u podnóża zamku jest stary, klimatyczny cmentarz, a ponieważ mama ma słabość do cmentarzy – zwiedziłyśmy go wzdłuż i wszerz robiąc mnóstwo zdjęć i… rozładowała mi się bateria w aparacie i na zamek nie starczyło.

Jedną z ostatnich i najbardziej udanych wycieczek mieliśmy ostatniego dnia (niestety tym razem zapomniałam wziąć naszej jedynej karty do aparatu). Na północ od Glasgow leży niezwykle malownicza destylarnia whisky: Glengoyne Distillery. Wyjaśniono nam jak produkowana jest whisky, zwiedziliśmy całą destylarnię a na końcu degustowaliśmy 10 letnią whisky. Chociaż whisky którą piliśmy była jedną z najtańszych w ich ofercie (ceny od 30 funtów aż po tysiące funtów) była tak dobra, że nawet mnie niezwykle smakowała i uważałabym za barbarzyństwo dodawać do niej lemoniady lub lodu.

Teraz niestety wrócilismy do szarej rzeczywistości – piszemy nasze prace dyplomowe (ma być ok. 50 – 100 stron po angielsku… nie lada wyzwanie dla mnie), piszemy paskudne raporty o bezpieczeństwie sieci… kończymy projekty. Szara rzeczywistość.

Tu trochę zdjęć:
(slideshow)

PaisleyPaisleyPaisley BrickPaisleyPaisleyPaisley ObservatoryPaisley GraveyardPaisleyPaisleyPaisleyPaisleyPaisleyOla and her motherPaisley AbbeyPaisley AbbeyPaisley AbbeySpring in Paisley


(slideshow)

Spring in EdinburghSpring in EdinburghEdinburgh CastleEdinburgh CastleEdinburgh CastleEdinburghExploring Underground EdinburghBuy me a coffee, pleaseeeeEdinburghEdingurghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburghEdinburgh


(slideshow)

Ola's mother in Glasgow Central StationGlasgow Central StationGlasgow GraveyardGlasgow GraveyardGlasgow CathedralGlasgow GraveyardGlasgow GraveyardGlasgow CathedralGlasgow GraveyardGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow CathedralGlasgow Cathedral


(slideshow)

Graveyard in StirlingStirlingStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirling GraveyardStirlingStirling

~ Ola

Odkrywanie Wysp

Posted in Szkocja on Marzec 12th, 2010 by oinopion – Komentarze są wyłączone

Skoro jesteśmy na Wyspach to staramy się zapoznawać z brytyjską kulturą. Poniższe zdjęcie jest pewnym podsumowaniem dobrych stron Brytanii.

Array

Dodam, że jakimś wielkim sympatykiem piwa nie jestem (preferuję wina), ale tutaj chyba każdy znajdzie coś do smaku. No, może z wyjątkiem Oli.

Anglicy wiedzą też, że wygląd produktu ma niemałe znaczenie, więc można w sklepie znaleźć rzeczy o bardzo ładnym designie, jak na przykład ale z Wychwood (na zdjęciu Wychcraft i Greengoblin), które oprócz bardzo ładnych etykietek mają przyjemne butelki i kapsle z wiedźmą.

~Tomek

Jakby spokojniej

Posted in Paisley, Szkocja on Marzec 8th, 2010 by oinopion – 3 Comments

Trochę cicho na blogu po przeprowadzce… W naszym mieszkanku z widokiem na posterunek policji jest całkiem spokojnie, w porównaniu do akademika, toteż nie mamy za bardzo o czym pisać.

Niedawno zaprosiliśmy kilku znajomych ze studiów na polskie jedzenie. Zrobiliśmy cały wok bigosu na winie, wyszukaliśmy trochę polskich wędlin, upiekliśmy pyszny chleb żytni na zakwasie. I jak to bywa z naszymi imprezami, większość gości nie przyszła. Ich strata, ja za to ważę 2kg więcej. Po wielkim obżarstwie graliśmy w Jengę do upadłego.

Ostatnio też jakoś zdjęcia nie wychodzą i nie mamy czego wrzucać. Od paru dni pogoda się poprawiła: dużo słońca, dłuższe dni, cieplej. Wyszliśmy więc na mały spacer po Paisley w poszukiwaniu wiosny. Oto co znaleźliśmy (slideshow | set):

Spring in PaisleySpring in PaisleyPaisley AbbeyPaisley AbbeyPaisley AbbeyPaisley AbbeyPaisley AbbeyPaisley AbbeyPaisleyPaisleyPaisley AbbeySpring CleaningSpring CleaningSpring Cleaning

~Tomek

Przeprowadzka

Posted in Szkocja on Luty 3rd, 2010 by ethlinn – 7 Comments

Przeprowadziliśmy się. Ze względu na niemożność zerwania umowy z uniwersytetem myśleliśmy, że do maja będziemy skazani na głośną i niezbyt czystą studencką brać… a tu się okazało, że istnieje możliwość transferu do mieszkania uniwersyteckiego. Po zakończeniu pierwszego semestru część ludzi wróciła do domu, więc zaistniała możliwość znalezienia wolnego mieszkania.

Udało się. Mieszkania są dwuosobowe, więc nareszcie mamy wszystko tylko dla siebie, nikt nam nie brudzi, nikt nie zajmuje łazienki, w lodówce są tylko nasze rzeczy.

Mieszkanie ma dwa pokoje (dwukrotnie większe niż te w akademiku) i salon połączony z kuchnią. Meble niestety są takie same jak w akademiku (oczywiście ognioodporne). Minusem jest ogrzewanie na prąd i fakt, że prąd płacimy sami. Co ciekawe prąd jest tu opłacany pre-paidem. Razem z kluczami dostaliśmy dodatkowy „klucz”, który należy zanieść do jednego z uprawnionych punktów i doładować. Po powrocie klucz wkłada się do licznika i jest doładowany.

Tak więc nic tylko korzystać i nas odwiedzać, sporo miejsca jest :). A whiskey tania jak barszcz. A co do whiskey, to zdecydowanie wolę ją pić z lemoniadą, a nie colą. Wiem, wiem… to barbarzyństwo dodawać do whiskey cokolwiek innego poza kostkami lodu z szkockiej źródlanej wody… ale cóż poradzić, że jak piję samą, to smakuje dla mnie trochę jak bejca :P. A lemoniada osładza trunek, nie zniekształcając smaku tak jak cola.

Ostatnio sporo gotujemy. Muszę powiedzieć, że pierwszego w życiu pieczonego w całości kurczaka (z czosnkiem i rozmarynem) zrobiliśmy perfekcyjnie. Dostał 9.5/10 punktów w naszej skali :D. Te pół punkta odjęliśmy, bo skórka nie była chrupiąca (kurczaka obracało się kilka razy, więc nie miała kiedy zrobić się chrupiąca), za to nigdy nie jadłam tak soczystego mięsa.

Zaczynam się obawiać, że po powrocie do Polski będziemy mieć problem natury żywieniowej – brak świeżych i dobrych ryb. Uwielbiam jeść łososia, a ostatnio zasmakowałam w pstrągu. A gdzie w Krakowie znaleźć świeżego łososia lub pstrąga?

~Ola

Loch Lomond

Posted in Szkocja on Styczeń 22nd, 2010 by ethlinn – Komentarze są wyłączone

Zaczął nam się sezon gościnny. Po wizycie Marty, przyszedł czas na rewizytę Karoliny i Pawła :). Mieliśmy niestety niewiele czasu, ale mam nadzieję, że podobał im się ten maleńki wycinek Szkocji, który zobaczyli.

W Glasgow dzięki naszym gościom odkryliśmy fantastyczny pub. Wystrój i wyposażenie to części starych kościołów i katedr. Klimat jest naprawdę świetny, choć można się pogubić (szczególnie szukając toalety damskiej :P).

W sobotę wybraliśmy się do Balloch tuż przy Loch Lomond. Niestety widoczność nie była zbyt duża. Za to trzeba przyznać, że przynajmniej nie padało. Loch Lomond jest największym jeziorem w Wielkiej Brytanii, które leży na Highland Boundary Fault rozdzielającym Lowlands i Highlands. W Balloch dodatkową atrakcją był zbudowany w 1808 roku niewielki zamek (niestety zamknięty dla zwiedzających), z cudownym widokiem na jezioro. Mieliśmy trochę problemów z dotarciem pod zamek, bo wszystkie ścieżki były mocno oblodzone i momentami trzeba było poruszać się jak na łyżwach :).

Gdy napatrzyliśmy się zarówno na zamek jak i na jezioro, nie pozostało nam nic innego jak zjeść coś ciepłego i popić jakimś alkoholem.

Tu kilka zdjęć z wyprawy (set | slideshow):

Loch LomondLoch LomondLoch LomondPawełLoch LomondKarolinaOlaLoch LomondOlaLoch LomondLoch Lomond - Balloch CastleLoch LomondLoch LomondLoch LomondLoch LomondLoch LomondPawełLoch Lomond - Balloch CastleLoch Lomond - Balloch CastleLoch Lomond - Balloch CastleKarolinaLoch LomondPawełKarolina and TomekLoch LomondKarolina and TomekKarolina and TomekKarolina and TomekLoch LomondLoch LomondLoch LomondLoch LomondLoch LomondLoch LomondLoch Lomond

~Ola