Posted in Przygotowania do wyjazdu on Wrzesień 10th, 2009 by ethlinn – 1 Comment
Tomek niedługo zredaguje posta na temat naszej wizyty w Wiedniu. Ja tymczasem zrelacjonuję nasze ostatnie przygotowania.
Udało nam się wyrobić karty EKUZ. Troszkę było z tym zachodu – Tomek musiał po powrocie z Wiednia zahaczyć o Katowice, potem wybrać się do Krakowa, następnie do Ustrzyk i Sanoka. Ja załatwiłam wszystko w Katowicach, choć musiałam pisać oświadczenie, że nie mieszkam już w Krakowie (adresy im się muszą zgadzać).
Wtorek i środę spędziłam z dziadkami w Bąkowie koło Kluczborka. Wygrzałam się w słoneczku, nawdychałam leśnego powietrza, spałam przy rozpalonym kominku… szkoda, że musiałam wracać tak szybko – ostatnia wizyta u ortodonty wzywała. Z ciekawostek – po wizycie dostałam na drogę do Szkocji gipsowy odlew moich zębów sprzed 5 lat oraz dwa zdjęcia rentgenowskie mojej szczęki. Teraz wiem dlaczego miałam kiedyś takie straszne kompleksy i się nie uśmiechałam szeroko :P. Zecydowanie aparat mi pomógł. A tu zdjęcia tego ortodontycznego koszmaru, żeby miało Was co po nocach straszyć.
Czyż nie był ze mnie kiedyś straszny wampir?
Dziś mniej więcej spakowałam walizkę. 3h prasowałam ubrania – w sumie nie wiem po co, bo podejrzewam, że po podróży będą wyglądały tragicznie. Chciałabym dopakować jeszcze kilka rzeczy, ale zostało mi już zaledwie 2kg do wykorzystania i obawiam się, że będę musiała jednak z czegoś zrezygnować.
~Ola
Posted in Przygotowania do wyjazdu on Wrzesień 2nd, 2009 by oinopion – Komentarze są wyłączone
Załatwiamy papiery. Najgorszy jest EKUZ, bo do niego potrzeba: zaświadczenia z uczelni, że od dnia X do dnia Y będziemy studiować za granicą oraz zaświadczenia o ubezpieczeniu, a w moim przypadku to trochę kłopotliwe. Kłopot polega na tym, że pracowałem na umowie o pracę, więc płaciłem składki sam (a dokładniej pracodawca). Teraz już nie pracuję, więc muszę się z powrotem ubezpieczyć jako uczeń/student przez swojego rodzica. Chyba czeka mnie podróż Ustrzyki — Rzeszów — Kraków.
~Tomek
Posted in Przygotowania do wyjazdu on Sierpień 31st, 2009 by ethlinn – Komentarze są wyłączone
Dziękujemy wszystkim tym, którzy byli w sobotę na naszej pożegnalnej imprezie. Było naprawdę wspaniale, dawno się tak dobrze nie bawiliśmy. Dziękujemy też za prezenty :). Teraz nam jeszcze trudniej wyjeżdżać… Postaramy się, żeby wkrótce pojawiły się zdjęcia z tej imprezy – musimy tylko pomęczyć Robsona, żeby nam je udostępnił.
Będziemy za Wami tęsknić!
Wczoraj wyprowadziliśmy się na dobre z Krakowa. Wszystkie nasze rzeczy pojechały do Gosi/Katowic/Ustrzyk. Teraz pomieszkujemy u Gosi. Wyprowadzka to strasznie męcząca rzecz. Szczególnie gdy nagromadziło się ogromną ilość różnych przedmiotów i trzeba się ich szybko pozbyć. Co ciekawe, prawie wszystkie są naprawdę przydatne, co utwierdza mnie w przekonaniu, że jedna walizka z rzeczami do Szkocji to troszkę za mało. W dodatku gdy pakowałam swoje przybory do rysowania to zastanawiałam się jak uda mi się zmieścić w przepisowych 15kg bagażu rejestrowanego… bo ja chcę wszystkie moje farbki, pędzelki, bloki, promarkery…
Dziś ostatnia w Krakowie impreza pożegnalna z Code Sprinters. Z Medycyną oficjalnie pożegnałam się w piątek, choć dziś jest mój ostatni dzień pracy. Strasznie mi się smutno zrobiło, człowiek przyzwyczaja się do miejsc i ludzi, szczególnie gdy się wspólnie pracuje. Cieszę się, że najprawdopodobniej nikt się nie potruł moimi ciasteczkami (przygotowałam na pożegnanie z MP). Starałam się, żeby było jadalne :).
~Ola
Posted in Przygotowania do wyjazdu on Sierpień 22nd, 2009 by oinopion – 3 Comments
Właśnie zaczęliśmy pozbywać się rzeczy z naszego pokoiku w Krakowie. Część pojechała do domu Oli do Krakowa Katowic, część wzięła moja siostra Gosia. Nie zrobiło się nic a nic puściej, co mnie trochę niepokoi, że możemy się nie wyrobić z pozbywaniem się rzeczy.
Tutaj małe zdjęcie naszych klamotów. Czyż nie urocze?
~Tomek
Posted in Przygotowania do wyjazdu on Sierpień 11th, 2009 by ethlinn – Komentarze są wyłączone
Niedługo czeka nas wyprawa do Szkocji. Powoli zaczynamy odliczać dni, które dzielą nas od wyjazdu (to już tylko miesiąc!). Uznaliśmy, że to najwyższa pora zająć się poważniejszymi przygotowaniami. Idąc w ślady naszych starszych kolegów, jedną z rzeczy, którą wpisaliśmy na swoją TODO-listę jest założenie bloga, który ma dokumentować nasz wyjazd i być źródłem informacji dla naszej rodziny i przyjaciół.
Zatem na wstępie kilka faktów, dla wszystkich tych, którzy nie do końca orientują się, co nasza dwójka knuje ostatnimi czasy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że 13 września br. przemierzymy trasę Katowice – Wrocław – Glasgow Prestwick – Paisley, robiąc pierwszy krok w naszej przygodzie ze Szkocją. Ostatni rok swoich studiów spędzimy więc, dzięki dobrodziejstwom Erasmusa, na University of the West of Scotland w Paisley (przedmieścia Glasgow). Jedziemy tam na cały rok akademicki, wskakując tam na 4 rok 4-letnich studiów undergraduate na kierunku Web Development.
W tym momencie tworzymy powoli listę rzeczy, które musimy załatwić. Czeka nas dość mocno zabiegany miesiąc… poczynając od kupna walizek, przez wyprowadzenie się z Krakowa, aż po przegląd techniczny zębów (jak starczy nam czasu i odwagi :D). Jeśli ktoś chciałby nam podpowiedzieć, co warto zabrać ze sobą na taki wyjazd, będziemy szczerze wdzięczni.
Na blogu będą się pojawiać zdjęcia z naszej wyprawy – z myślą o wyjeździe szarpnęliśmy się na wykupienie abonamentu na Flickrze :D. Zatem liczymy, że będziecie tu czasem zaglądać, skomentujecie to i owo i trochę wspomożecie nas dobrym słowem, gdy w deszczowe dni będziemy popadać w depresję sącząc przez zęby szkocką :P.